W NORWEGI NIKT NIE UCZY SIE NORWESKIEGO - Norwegia - s6

@Lindemans: Ja nic nietlumacze ja podaje fakty. A fakty sa takie ze ani w Levanger ani w Skien nie bylo 1 slownie JEDNEGO polaka w zadnej szkole do ktorej chodzilem... Dopiero moze w VGS w jakiejs zupelnie innej klasie jakis "znorwezaly".... Wiec skoro twoje dzieci znalazly "polskich znajomych" to znaczy ze MUSIELI BYC np. w Oslo.... W Oslo napewno Polacy byli w szkolach rowniez w okresie 1997-2003 gdy Polska jeszcze niebyla w UE... Ale w miejscowosciach jak Skien NIE BYLO.

@luj: To o nauczycielach to do dzis jest opowiadane jak cos norski pija na julebord etc. Pewnie ktos ma za zadanie przypominac zeby sie niepowtorzylo

Albo,zeby brac dobry przyklad!

p/s:
ech kurwa!
czasami to nawet mi szkoda,tych norweskich szczeniakow!

- najebany nauczyciel,zdemoluje szkole!
- najebany ojciec,zgwalci syna i corke (kolejnosc dowolna!)
- najebany sasiad,podkabluje do b.v.
- ...

i jak tu byc - normalnym...

kamila00 napisał:
Karol.Ky napisał:
Ech,
MASZ:

Folkenuniversitetet, Sola voksenopplæring skole, Johannesskole, Sandnes læringssenter, Aftenskole, Blanka.no språksenter.

DZIEJUJE JA TOBIE ALE TO NIE SĄ LINKI
Karol, zapisz ja jeszcze do szkoly, zawiez i przywiez a najlepiej to pojdz jeszcze za nia....

luj napisał:
Reasumujac.Jesli juz znajdzie sie taki gamon i tepak,ktory koniecznie musi se pobelkotac,wystarczy zainwestowac w najtanszego belta w polecie.Po obaleniu,wymowa,skladnia i zasob slow - identyczne jak u etnicznych oszolomow!
sam widac masz duza stycznosc z norkami )))) i wcale sie nie dziwie ze dzialaja Ci na nerwy )

zjebane nory.... hahahahhahaa

Yatsek napisał:
luj napisał:
Reasumujac.Jesli juz znajdzie sie taki gamon i tepak,ktory koniecznie musi se pobelkotac,wystarczy zainwestowac w najtanszego belta w polecie.Po obaleniu,wymowa,skladnia i zasob slow - identyczne jak u etnicznych oszolomow!
sam widac masz duza stycznosc z norkami )))) i wcale sie nie dziwie ze dzialaja Ci na nerwy )

zjebane nory.... hahahahhahaa

Norki jakie są takie sż ale lepiej pracuje mi się z nimi niż z Polakami.
Atmosfera jest bardziej na luzie i ogólnie jest sympatycznie.
Natomiast z Polakami jest jakieś niepotrzebne ciśnienie.

PACIFIC napisał:
Norki jakie są takie sż ale lepiej pracuje mi się z nimi niż z Polakami.
Atmosfera jest bardziej na luzie i ogólnie jest sympatycznie.
Natomiast z Polakami jest jakieś niepotrzebne ciśnienie.
to oczywiste..... tylko czasami nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudyyyyyyyy kiedy bateria w telefonie Ci pada.... ((

czyli co
teraz ja mam zacząć wychwalać Polaków

jasta102 napisał:
czyli co
teraz ja mam zacząć wychwalać Polaków

Polacy Norwedzy i osobniki z państw Muzułmańskich to oklepane tematy, musisz upodobać sobie jakąś inną nację.

Yatsek napisał:
PACIFIC napisał:
Norki jakie są takie sż ale lepiej pracuje mi się z nimi niż z Polakami.
Atmosfera jest bardziej na luzie i ogólnie jest sympatycznie.
Natomiast z Polakami jest jakieś niepotrzebne ciśnienie.
to oczywiste..... tylko czasami nuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudyyyyyyyy kiedy bateria w telefonie Ci pada.... ((

taaa, a mi levele w candy crush już się pokończył i nie ma co robić.............

ale wolę to niż "naszych" w pracy, o pracy to rozmawia się raz na miesiąc, głównie o wczasach, samochodach, ostatnio odśnieżarki na topie też... same tematy bezstresowe...

teraz ja mam zacząć wychwalać Polaków

Alez nie zaluj sobie przeciez i tak wszyscy wiedza ze jestes "miszczem hipokryzji" bo do "miszcza suspesu" jasia_smietany z onetu to ci duuuuuuzo brakuje